Rząd skrzyżował ścieżki ze związkami zawodowymi w sprawie strajku nauczycieli na początku zajęć: „Powinni być w klasach i uczyć dzieci”

Na początku nowego roku szkolnego związki zawodowe zrzeszone w Powszechnej Konfederacji Pracy (CGT) organizują w najbliższy poniedziałek ogólnokrajowy strajk nauczycieli , który wpłynie na powrót nauczycieli do szkół w kilku prowincjach. A rząd federalny ostro skrytykował związki zawodowe.
„Zamiast przebywać na ulicach, otoczeni przez policję, przestrzegając protokołu, powinni przebywać w klasach, otoczeni przez dzieci , zapewniając edukację dzieciom w kraju” – napisała Patricia Bullrich na X.
„Kraj chce porządku, jaki mu damy, a nie anarchii, którą wy oferujecie” – dodała minister bezpieczeństwa w wiadomości, do której dołączyła dwa zdjęcia związków zawodowych przeprowadzających pikiety na ulicach Buenos Aires.
Szkoły podstawowe i przedszkola rozpoczęły rok szkolny w poniedziałek pośród protestów domagających się wznowienia negocjacji zbiorowych w celu uaktualnienia płacy minimalnej w tym sektorze, która, jak twierdzą, nie uległa poprawie od sierpnia ubiegłego roku.
Zamiast przebywać na ulicach, otoczeni przez policję i przestrzegać protokołu, powinni przebywać w klasach, otoczeni przez dzieci, zapewniając edukację dzieciom w kraju. Kraj chce porządku, który mu damy, a nie anarchii, którą wy oferujecie. fot.twitter.com/71F4nSSagl
— Patricia Bullrich (@PatoBullrich) 24 lutego 2025 r.
W tym kontekście zapowiedzieli dwudniowy strajk . Pierwsze zajęcia rozpoczną się 24 lutego w miastach Buenos Aires (poziom początkowy i podstawowy), Chubut, Córdoba, Corrientes, Entre Ríos, Formosa, Jujuy, Mendoza, Salta, San Juan, San Luis, Santa Cruz i Santa Fe.
Drugi dzień strajku odbędzie się 5 marca. Tego samego dnia rozpoczną się zajęcia w ośmiu innych prowincjach: Buenos Aires, Tucumán, Catamarca, La Rioja, Misiones, Santiago del Estero, Río Negro i Tierra del Fuego.
Tymczasem Ministerstwo Kapitału Ludzkiego, na czele którego stoi Sandra Pettovello, ogłosiło zaproszenie do wzięcia udziału w posiedzeniu na temat gwarantowanego minimalnego wynagrodzenia dla nauczycieli , które ma się odbyć dzisiaj o godzinie 15:00 w siedzibie Sekretariatu Pracy.
W obradach okrągłego stołu wezmą udział krajowe związki zawodowe nauczycieli oraz komitet wykonawczy Federalnej Rady Edukacji (CFE), złożony z ministrów edukacji prowincji, a także stowarzyszenia szkół prywatnych, które będą miały prawo głosu, lecz nie będą miały prawa głosu.
Ministerstwo Edukacji Miasta Buenos Aires poinformowało Clarín , że szkoły będą otwarte i że „jedynym związkiem zawodowym, który wzywa do uczestnictwa, jest związek Ademys, przy czym frekwencja jest bardzo niska”. Powoływali się na porozumienie w sprawie dodatkowej podwyżki wynagrodzenia za styczeń, która zacznie obowiązywać od 1 lutego.
W mieście wiele szkół zostało otwartych, ale nie przyjęto uczniów . W wielu z nich scena się powtarzała: puste klasy, podekscytowane dzieci i nauczyciele popierający strajk.
Na pocztówce z poniedziałku nie było białych fartuchów laboratoryjnych biegnących korytarzami, ale transparentów protestacyjnych naklejonych na drzwiach i rodzin, które od razu dowiadywały się, że zajęcia się nie rozpoczną.
W dzielnicy Buenos Aires jedynym związkiem zawodowym, który wezwał do strajku, był związek Ademys, przy czym Ministerstwo Edukacji Buenos Aires określiło poziom poparcia dla niego jako „bardzo niski”.
Ministerstwo Edukacji zapewniło Clarín , że początek roku szkolnego w CABA przebiegł normalnie, 96% nauczycieli w klasach, a wszystkie szkoły były otwarte dla ponad 400 000 uczniów w wieku przedszkolnym i szkolnym.
Z badania wynika, że w strajku ogólnokrajowym wzięło udział mniej niż 4% związków zawodowych, co pozwoliło większości placówek edukacyjnych na rozpoczęcie roku szkolnego bez zakłóceń.
Ogłoszono również, że nauczycielom, którzy przyłączyli się do strajku, zostanie potrącona pensja za cały dzień, a także proporcjonalna liczba godzin spędzonych w szkole.
Clarin